Żywy Różaniec
Rozważanie06/11
SPOTKANIE WSPÓLNOTY RÓŻAŃCOWEJ ∙ CZERWIEC
Kościół w osobie Najświętszej Dziewicy osiąga już doskonałość
- Franciszek Zawadzki
Wiemy już, że dostojny dokument Soboru Watykańskiego II – Konstytucja Dogmatyczna o Kościele Lumen Gentium zachęca wszystkich wierzących, by patrzyli na Kościół przez pryzmat Maryi. Jest to tym bardziej zadanie tych, którzy uważają się za szczególnych czcicieli Matki Bożej. Można powiedzieć – ich szczególny wkład w budowanie wspólnoty Kościoła. W 65. punkcie Lumen Gentium możemy przeczytać tak: „Podczas gdy Kościół w osobie Najświętszej Dziewicy, osiąga już doskonałość, dzięki której jest bez skazy i zmarszczki (por. Ef 5,27), wierni ciągle jeszcze starają się usilnie o to, aby przezwyciężając grzech, wzrastać w świętości, dlatego tez wznoszą oczy do Maryi, która świeci całej wspólnocie wybranych jako wzór cnót”. Wiemy już z poprzednich rozważań, że taka duchowość maryjno-eklezjalna pozwala nam także w dobie różnorodnych kryzysów, patrzeć na Kościół z nadzieją i miłością, kiedy skupiamy się na tej, która jako wspaniała cząstka Kościoła jest „bez skazy i zmarszczki”. Możemy także innym świadczyć o Kościele z przekonaniem, kiedy wskazujemy na Maryję i jej chrześcijańską doskonałość – nie tylko słowami, ale przede wszystkim własnym życiem zgodnym z Jej przykładem.
Patrząc na Maryję, widzimy też ostateczne przeznaczenie Kościoła, a wraz z nim i każdego z nas indywidualnie. To także jest przeznaczenie, by być „bez skazy i zmarszczki” – by wraz z Maryją Wniebowziętą stać się mieszkańcami nieba. Pobożność maryjna staje się więc przesłaniem pełnym optymizmu dla każdego z nas. Nasza historia, tak jak historia Maryi ma wyznaczony kres, który jest pełen radości i chwały. Taka jest historia Kościoła. Taka jest historia każdego z nas. I to nie tylko kwestia optymizmu. Jeszcze raz w maryjnej pobożności możemy odkryć sedno Ewangelii, która jest przecież Dobrą Nowiną. Ona już spełniła się w Maryi. Ona jest ostatecznym przeznaczeniem nas i całego Kościoła. Nie da się myśleć o Kościele, ale i o naszym życiu patrząc tylko na ziemię. Musimy wybiegać sercem w stronę wiecznego domu Boga i w stronę Wniebowziętej Maryi.
Wciąż jednak jesteśmy w drodze. Wciąż, jak sam Sobór podkreślił, musimy przezwyciężać grzech. Wciąż upadamy i musimy powstawać. Ale nie jesteśmy sami. Jesteśmy częścią owej Dobrej Nowiny, która nie jest tylko opowieścią o przyszłym świecie ale jest konkretną receptą pięknego życia. Można ją zrealizować. Maryja to pokazała swoim przykładem. Możemy uznać Ją za patronkę naszej drogi ku ostatecznemu przeznaczeniu i spełnieniu. W ten sposób uwidacznia się służebna rola Maryi dla nas samych. Ona nam przewodzi na drodze wiary. Za Jej przykładem możemy podążać, ale i Ją błagać o wstawiennictwo, co robili nasi bracia i siostry chrześcijanie od najdawniejszych wieków, zaświadczając, że nie opuszcza Ona tych, którzy uciekają się pod Jej obronę.
A nie ma nic sprzecznego z najwyższą czcią dla Boga w oddawaniu czci Maryi i w przyzywaniu Jej pomocy. Więcej – pobożność maryjna wciąż głębiej wprowadza nas w centralne prawdy wiary i pozwala nam i wierzyć, i żyć pełnią chrześcijańskiego przesłania. Jeszcze raz potwierdza to Sobór gdy pisze: „Z pobożnością o Niej rozmyślając i przypatrując się Jej w świetle Słowa, które stało się człowiekiem, Kościół ze czcią wnika głębiej w najwyższe misterium Wcielenia i coraz bardziej upodabnia się do swego Oblubieńca. Maryja, która wkroczywszy głęboko w dzieje zbawienia, łączy w sobie w pewien sposób i odzwierciedla najważniejsze treści wiary, gdy jest sławiona i czczona, przywołuje wiernych do swego Syna i do Jego ofiary oraz do miłości Ojca. Kościół zaś, zabiegając o chwałę Chrystusa, staje się bardziej podobny do swego wzniosłego pierwowzoru, postępując ustawicznie w wierze, nadziei i miłości oraz szukając we wszystkim woli Bożej i będąc jej posłusznym”. Taka bowiem jest Maryja: Ona ciągle staje z boku – jak pod krzyżem Chrystusa, Ona wciąż wskazuje na Syna – jak na tylu dostojnych ikonach, Ona o nasze sprawy prosi Boga – jak na weselu w Kanie Galilejskiej. Tego także – pełnego zaangażowania i miłości stawania z boku – uczmy się od naszej Matki i Orędowniczki.
Intencja06/11
Intencje Żywego Różańca na czerwiec 2025 r.
- Intencja ogólna
Módlmy się, aby każdy z nas znajdował pocieszenie w osobistej relacji z Jezusem, a z Jego Serca czerpał wzór współczującej miłości do świata.
- 2. Intencja misyjna
Módlmy się, aby Europa odnalazła swoje chrześcijańskie korzenie dzięki świadectwu wiary wierzących.
- Intencja Krucjaty Modlitwy za Ojczyznę
Módlmy się o ducha roztropności i odpowiedzialności, abyśmy jak najliczniej uczestniczyli w nadchodzących wyborach, a swoje głosy oddali po sumiennym namyśle i w trosce o dobro wspólne, jakim jest Polska.
- Intencja lokalna
Módlmy się o głęboką, trwałą i owocną miłość do Jezusa dla dzieci, które przystąpiły do I-szej Komunii Św. oraz młodzieży , która przyjęła Sakrament Bierzmowania i alumnów, którzy przyjęli Święcenia Diakonatu i Kapłaństwa